top of page

Zapach szczęścia /Sonet/

Wiosenne prace w ogrodzie zaowocowały nie tylko pięknym widokiem,

który cieszy moje oko, ale także Sonetem, który dostał wyróżnienie na


Układ rymów: abba, abba, ccc, ddd



























Urzeczona arią świergotów porannych,

w ogrodzie wśród kwiatów pod błękitnym niebem,

z aromatem lata na huśtawce siedzę

wdzięczna za uroki boskich dni mi danych.


Każdy skrawek ziemi czysty i zadbany

ciesząc oczy, karmi wewnętrzną potrzebę

duszy delikatnej, niczym karne źrebię,

pragnące jej składać w zachwycie peany.


Włożony wysiłek w wiosennych promieniach,

zimne barwy pustki w spełnienie przemieniał,

prowadząc do stanu euforii kwitnienia.


W takich uniesieniach dusza śpiewać pragnie,

że życie jest piękne, gdy chwil pełen garniec

z magią ciepła na dnie radością zapachnie.


JoViSkA




Wiersz znajdzie swoje miejsce w Antologii z cyklu cztery pory roku,

do której mam zaszczyt opracować okładki umieszczając na nich swoje obrazy

75 wyświetleń8 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

8 Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
Pan Bodek
Jun 24
Rated 5 out of 5 stars.

Tegom jeszcze tu nie ocenial. Czytalem wszak...

Wybornie napisany sonet. +++

Rymy wysokiej klasy. Zauroczonym! :)


Klaniam sie z niskosciami i gratulacjami, Ulu. :)

Like
JoViSkA
JoViSkA
Jun 24
Replying to

Ślicznie dziękuję Boduchna 😊bardzo mi miło

Like

Elżbieta
Jun 11
Rated 5 out of 5 stars.

Piękny wiersz w pełni zasłużony na wyróżnienie, Gratuluję Ulu i serdecznie pozdrawiam

Dawno mnie tu nie było, ale cieszę się że dzisiaj zajrzałam

Like
JoViSkA
JoViSkA
Jun 13
Replying to

Cieszę się, że o mnie pamiętasz Elu :) Dziękuję za odwiedziny...😘

Like

Guest
Jun 07
Rated 3 out of 5 stars.

anna

Dawno u Ciebie nie byłam. Nadrabiam.

Gratuluję wyróżnienia.

Like
JoViSkA
JoViSkA
Jun 07
Replying to

Miło mi Cię widzieć w moich skromnych progach Aniu :)

Serdeczności dla Ciebie kochana 😘

Like

Guest
Jun 07
Rated 5 out of 5 stars.

I ja także niewielki mam ziemi spłachetek:

Ogród, co teraz kwitnie i pachnie kwiatami,

Barw tysiącem i woni bukietem nas mami,

Więc też warto go jakimś uwiecznić sonetem.


Lecz niewiele w nim robię - tylko walczę z kretem

Wbijając w jego kopce kije z butelkami,

Co mają go odstraszyć głośnymi dźwiękami,

Stukaniem i trzeszczeniem kagda dujet wieter.


Niecięte, prawie dziko rosną tutaj krzewy.

I chwasty tu, i kwiaty równe mają prawa.

Codziennie w nim rozbrzmiewa setek ptaków wrzawa,

A podlewają ogród - jedynie ulewy.


Kiedy siądę tu z książką w upalne dni letnie,

Oddycham pełną piersią i czuję się świetnie.


Michał

Like
JoViSkA
JoViSkA
Jun 07
Replying to

hahaha...cudnie....a wiesz? Ja miałam nornice w ogródku, to podobna zmora do kretów, ale moje psy sobie z nimi poradziły na co ja nic nie mogłam poradzić...Teraz nie ma nornic, ani psów...wszystko przemija, jeszcze jestem ja i mój ogród...jeszcze...

Like
bottom of page