Cykl rozpoczęty przez Jan Brzechwę, kontynuuje Michał Wodziński
Meduzy
Meduzy to jamochłony.
Nie mają nic w sobie z Gorgony.
W tropikach meduza parzy,
Lecz na bałtyckiej plaży,
Gdy ją wyrzuciło morze,
To bezradnie leżeć może.
I taki meduzy jest koniec...
Żal mi cię, ty jamochłonie!
Bocian
By naturalny przyrost wśród ludzi
Zwiększyć – od wieków bocian się trudzi.
Do położniczych szpitali leci
I przyszłym mamom przynosi dzieci.
To wiem. Lecz proszę Panie, Panowie,
Niech mi ktoś mądry dzisiaj podpowie,
Bo zapomniałem, bo nie pamiętam –
Skąd małe biorą się bocianięta?
Tarantula
W Taranto* w pewną niedzielę
Tarantula tarantelę
Tańczyła z zapałem dużym
Każdym z swych ośmiu odnóży.
Z tarantulą pan tarantul
Tańczył na liściu akantu
I w tym tańcu tak się czulił
Tarantul do tarantuli,
Takie gadał komplementy,
Że by uległ nawet święty,
Tak męskością swą upajał,
Że już wkrótce będą jaja.
Wombat
Chciał przebiec ulicę tuż przed fiatem wombat.
Jak się okazało – był to mortal combat.
Kierowca jest wściekły. Trzeba klepać fiata...
Może go pocieszy pieczyste z wombata.
Pekari
Jeśli chcesz zobaczyć zwierzę,
Co pół świnią jest, pół jeżem –
Jedź w Gran Chaco na safari –
Pewnie ujrzysz tam pekari.
Sówka choinówka
Kiedy sowa zjada sówkę,
Wcześniej ma do sówki mówkę:
„Co za dużo, to niezdrowo,
Już nie będziesz małą sową.”
Morał z tego wiersza taki:
NIE PODSZYWAJ SIĘ POD PTAKI!
Muflon
Muflon to owca, co ma
Głowę z rogami dwoma.
Rogi, o których tu mowa
Są znacznie większe, niż głowa,
Kręcone – jak wielkie ślimaki.
Ot, fason mufloni taki.
Choć owce, dziękować Bogu,
Pretensji do takich rogów
Oficjalnie nie roszczą –
Jednak troszkę zazdroszczą.
Koza
Znana jest z tego, że przychodzi do woza,
No i że ludziom daje wytrwale
To mleko, co nie uczula wcale;
Że raz jej śmierć i że jest gapa,
Bowiem za męża ma capa.
Świnia
Czy to Kraków, czy to Gdynia
Nie ma dobrej prasy świnia.
Gdy ktoś Tobie „świnia” wali,
To nie znaczy, że Cię chwali.
Przecież każdy dobrze wie,
Da się zabić za to, że
Świnie brud wprost uwielbiają
I charakter podły mają.
A więc się nie dziwię wcale
Tym wyzwiskom wszystkim, ale...
Od Puław do Ciechocinka
Dobrą prasę ma schab, szynka.
Autor: Michał Wodziński
Cdn...
Dopiero dziś zauważyłem. Jak zwykle bomba. Odpozdrawiam.
Michał
Z lekkim opóźnieniem, ale się udało...zakończyłam pracę nad antologią, teraz będę miała więcej czasu :) Pozdrawiam Michałku 😉