Cykl rozpoczęty przez Jana Brzechwę, kontynuuje Michał Wodziński
Słoń
Drogie dzieci. O tym, że
Słoń ma trąbę, każdy wie.
Słoń ma trąbę. Prawda, ale
Jeden nie chciał trąbić wcale,
Za to wciąż się zwierzał mamie,
Że chce grać na fortepianie.
Szympans
Widzicie tego szympansa,
Który wykłada pasjansa?
- Czy z choinki urwał pan się?
Małpa w karty gra? Szympansie!
- Cóż to za głupie docinki?
Nie urwałem się z choinki.
Urwać mogłem się – ustalmy –
Nie z choinki, ale z palmy.
Tchórz
Otwórz okna, choć zima!
Tu nie można wytrzymać,
Bo był tu tchórz.
I już.
Jenot
W sopockich lasach i błotach
Spotkałem wczoraj jenota.
Pytam: – Co tu przywiodło cię,
Co robisz w Sopocie jenocie?
Przyglądam się jenotowi,
A jenot na to tak powi:
- Szedłem tu dobrych mil parę,
By zdobyć prawdziwą wiarę,
A teraz już idę z powrotem.
Oj! Kiepsko być musi z jenotem...
- Więc kim pan jest dziś panie jenot?
- Ja? Oczywiście hugenot!
Kania
Jak twierdzą starzy Kaszubi,
Kaszuby to kania lubi.
Dlaczego? Dlatego, że tu
Jest sporo myszy i kretów;
Dlatego, że wie, iż ona
Jest na Kaszubach chroniona...
I tylko nie lubi kania
Ścinania.*
* Ścinanie kani – kaszubski obrzęd ludowy. Przed nocą świętojańską łapano kanię, odbywała się "rozprawa", a po niej ptaka uroczyście ścinano.
Zaskroniec
Zaskroniec czołgać się może,
Albo pływać w jeziorze.
Tam ryby łapie. A w końcu,
Gdy złapie grzeje się w słońcu.
Można się spotkać z zaskrońcem
Też w polu, albo na łące,
Kiedy się w trawach przemyka...
Lecz ludzi zaskroniec unika,
Bo myśli, że go zabiją,
Jak go pomylą ze żmiją.
Skowronek
Przez całe życie unikał
Noszenia ciepłego szalika,
Aż się przeziębił skowronek.
Dziś chrypiąc przeprasza swą żonę:
„Nie mogę ci śpiewać, kochanie,
Lecz puszczę cudowne nagranie.”
Pies
Pies, jak jest to wiadome
Każdemu, kto się zna,
Składa się z machania ogonem
I całej reszty psa.
Tę resztę, łatwo w to wierzę
Zamienisz choćby na kota,
Lecz machania nie da żadne zwierzę,
Ni nawet ludzka istota.
Autor: Michał Wodziński
Cdn...
Wpadlem wreszcie by sie nasycic kolejnym odcinkiem.
Jak zawsze wybornie o zwierzaczkach. Pan Brzechwa bylby dumny, ze ma takiego wysmienitego kontynuatora. Pozdrawiam o ogromnym uznaniem, Michale. :)
No, a Ula... wiadomo, ma tez wyobraznie i talent. :)
Zawsze mi bardzo miło widzieć swoje wierszyki w Twoim opracowaniu.
Michał
Bardzo fajne fraszki 😊 w sam raz na wesołe rozpoczęcie dnia