Kiedy zawieje nazbyt gwałtownie,
aż całym światem w posadach buja,
rozprasza wszystkie myśli swobodne
i w mroku pęka emocji struna.
Tracąc niezbędny stan równowagi,
lecą do nieba strachem niesione
z nadzieją, że je modlitwa zbawi
w pokornych skłonach ronią łzy słone.
Lecz gdy ponownie powróci spokój,
poczują twardy grunt pod stopami,
wnet do widzenia powiedzą Bogu,
bo wierzą w Niego tylko czasami.
Wiersz został wyróżniony na E-Literaci.pl
Obraz na czarnym kartonie format 310x230mm
pastel olejny + biały żelowy cienkopis.
"Dmuchawiec" dołączył do galerii obrazów i znalazł swoje miejsce
w folderze Kwiaciarenka u JoViSki - menu - Portfolio
Cudny wiersz i obraz😍
Bardzo dobry wiersz!
Często jesteśmy takimi ziarenkami dmuchawca, na wietrze lęku lecimy do Boga, a gdy uzyskamy swoje szybko zapominamy o trwodze. Taka już nasza natura. Jesteśmy "strachem rozdmuchani".
Człowiek jest silny i słaby zarazem.
Gratuluję nagrody (wyróżnienia)!
Piękny obraz!
Serdeczności przesyłam😍
Dobry, życiowy wiersz, Ulu.
Pozdrawiam Cię niedzielnie :)
A dmuchawiec to jeden z najpiękniejszych symboli delikatności...
Spacer po Twoich wierszach i obrazach Ulo daje wytchnienie od zgiełku i chaosu :)