Brachykolon - wiersz składający się z wyrazów wyłącznie jednosylabowych.
Próbując swoich sił również w tej formie udało mi się coś wykrzesać i o dziwo również zostało docenione i wyróżnione.
Grad w zad
Dziś dał nam los
chłód łez, ból, żal.
Zgiął w pół na wskroś,
a śmiech z ust zdarł.
Ten gwóźdź, jak mrok.
Zwierz bies tak chciał,
przez złość już w noc
na grę chęć tkał.
I świt miał kły,
głód też się wdarł,
był jad, nie bzy,
mróz lęk tu pchał.
Brud, smród i lód,
już lud dość miał,
aż brak jest słów,
a czart się śmiał.
Lecz wnet deszcz spadł,
tuż za nim grad
i drań zwiał w dal,
bo w zad mu wpadł.
JoViSkA
Bardzo udany brachykolon, a wiem że nie jest to łatwa
forma, sama napisałam ich raptem ze trzy,
w ramach ćwiczeń,
dobrze by było, gdyby ten czart tak szybko
chciał uciekać, czasem mam wrażenie,
że zła jest więcej, niż dobra, niestety...
Pozdrawiam z uznaniem, Uleńko!
Fantastyczny wiersz! Można połamać język przy czytaniu, ale rewelacja!
Brawo Ula 😊
A był tam pan
I pan się śmiał,
Gdy czort przez łan
Malw i róż gnał.
Pan rzekł: "Skręć kark!
A to ci pech!"
Drgał wąs u warg,
Gdy pan wpadł w śmiech.
Michał