Wiersz i rysunek powstały podczas poobiedniej sjesty w 15 minut,
ale żeby nie było nudno, nagrałam filmik (w przyspieszonym tempie)
z podkładem muzycznym popularnego duńskiego zespołu perkusyjnego
Safri Duo
Sjesta półwytrawna
Siedzi nad pustą lampką dziewczyna,
z nostalgią duma, czyja to wina?
Krzywi się żalem skwaszona mina,
bo źródło wyschło i wina ni-ma!
Nad czarną kartką biel kredki trzyma
wciąż czując ssanie i głód rekina,
natchnienie spada niczym lawina,
z ironią szklany numer wycina :)))
Animacja godna Hollywood.
Oscar gwarantowany, a wiersz cudowny. :)
A ja Powiem tak
Czytając o tej lampce pustej
I sięgając pamięcią do przeszłości
Pamiętam że lampką nazywali latarkę zasilaną baterią płaską 9 voltową
Pamiętam zakłady za małolata kto dotknie jęzorem dwóch blaszek i nic mu nie będzie jest mocarz
sam testowałem niejednokrotnie i wiem jedno, bateria miała moc
Pozdrawiam cieplutko
Super wiersz, a rysunek jeszcze lepszy. Razem świetnie się uzupełniają.
Super!
Świetnie wyszło...
Patrzyłam jak pięknie rysujesz... z podziwem dla Twojego talentu!
Gdy, jesteśmy kreatywni... zawsze wypełnimy czas... nawet brak wina nie zepsuje artystycznej weny, ale jego nadmiar może źle wpłynąć...🤣🤣🤣
Traktuję przesłanie wiersza z przymrużeniem oka😍
Całość interesująca!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Super zestaw, u mnie zero zdolności do rysowania:((. Pozdrawiam. Marek