Tak to już ze mną jest, że jak się na coś uprę, to choćbym miała paść, muszę osiągnąć cel.
Oczywiście nigdy po trupach, chyba, że po swoim własnym. Żarty żartami, ale ten ponad
4-minutowy filmik dał mi mocno w kość. Cała masa rysunków i 450 zdjęć podzielonych
na 6 części, a następnie połączonych w jeden cały film.
Jeśli chodzi o muzykę do animacji, choć nie przepadam za disco polo - akurat tutaj
piosenka Bodzia DANCE - Twój na zawsze idealnie mi pasowała.
Zapraszam do obejrzenia z przymrużeniem oka, ponieważ nie dysponuję żadnym
profesjonalnym programem do robienia filmów, ani aparatem do robienia zdjęć, nie wspomnę już o oświetleniu w pokoju, które pozostawia wiele do życzenia, a wszystko to
powstało na moim biurku za pomocą kredek, flamastrów i czarnego kartonu.
Na chwilę obecną mam serdecznie dość zabawy z animacją, może jeszcze kiedyś
do tego wrócę, ale nieprędko :))
Zastygłem w podziwie.
Michał
Kapitalna animacja...
Dużo pracy włożyłaś i pięknie wyszło.
Śpiewałam sobie podczas projekcji:
- Podaj łapkę swą, bo jesteś kotką mą.😂
Serdeczności przesyłam😍
Kapitalnie wyszło, też podziwiam, kiedyś przez 2 tygodnie chodziłam na kurs animacji,
Wiem, że trzeba zrobić setki rysunków i trzeba mieć do tego anielską cierpliwość,
ja się z kursu zmyłam, bo jej nie miałam :))
Piosenka też pasuje, jak ulał :)
Pozdrawiam i gratuluję, Uleńko :)
Świetnie wyszło, podziwiam Twój upór i dążenie do celu.
😘
Piękna animacja Urszulo, biorąc pod uwagę jak to się mówi spartańskie warunki
Pozdrawiam cieplutko