JoViSkA
- Twórczość bez granic
No Collections Here
Sort your projects into collections. Click on "Manage Collections" to get started
Wiersz i obraz - Moja wina Kliknij tutaj
Byłam samolubna, przejrzałam na oczy,
kiedy się modliłam, żebyś mnie wysłuchał,
bo nie przypuszczałam, że tak się potoczy,
dzisiaj szlocha w sercu rozpaczliwa skrucha.
Przedkładając własne nad innych problemy,
widziałam i czułam tylko czubek nosa,
natrętnie błagając, byś los mój odmienił,
zarzucałam z płaczem, że mnie już nie kochasz.
Gdy się pochyliłeś nad moją modlitwą,
próbując ukoić ból i rozżalenie,
nad głowami innych mroczne zło zawisło,
w czasie równoległym szatan zszedł na ziemię.
I otworzył bramy piekielnych czeluści,
zsyłając na ludzi wojny i zarazy,
hordę wściekłych bestii po świecie rozpuścił,
gwałtem i przemocą pragnąc Cię obrazić.
Nie wybaczę sobie, tego co się stało,
nie śmiem nawet prosić o win odpuszczenie,
na klęczkach oddaję Ci duszę i ciało,
choć bardzo bym chciała, niczego nie zmienię.